wtorek, 20 maja 2014

1 rozdział



Rano obudziłam się z wspaniałym humorem, dzisiaj nie miałam zajęć na uczelni , a na popołudnie miałam zaplanowany trening. Wstałam z wygodnego łóżka , dzisiaj na zewnątrz było dość chłodno, więc ubrałam się w miętowy sweterek i czarne rurki, zrobiłam lekki makijaż i ruszyłam na zakupy do Galerii Rzeszów. Po 30 minutach byłam już na miejscu. Weszłam do jednego z sklepu  , moim oczom ukazała się śliczna pomarańczowa sukienka, muszę ją mieć pomyślałam sobie. Przymierzyłam ją, leżała idealnie. Po 10 minutach wychodziłam ze sklepu trzymając w reku śliczną sukienkę. Postanowiłam iść na kawę. Już po kilku minutach piłam pyszna kawę, nagle w drzwiach ujrzałam Pencheva , musiał mnie poznać bo posłał mi promienny uśmiech. Dopiłam kawę i wyszłam. Spojrzałam na zegarek była godzina 12;00. Wróciłam do domu , spakowałam torbę i ruszyłam na trening. Idąć ulicą poczułam czyjąś dłoń na ramieniu, odwróciłam się za mna stał Niko.
-Zostawiłaś rękawiczki w kawiarni –podał mi je Bułgar posyłając promienny uśmiech.
-O jej dziękuję bardzo-odpowiedziałam mu
-Nie wiem jak Ci się- odwdzięczę-dokończyłam
-Może kawa- zaproponował Niko
-Teraz niestety nie mogę , bo mam trening odpowiedziałam
-To może kiedyś przy okazji
-Może kiedyś ,a teraz muszę iść- pożegnałam się z Niko i udałam się na trening
Po wejściu do szatni przywitałam się z dziewczynami i udałam się na hale. Rozgrzewka kilka wykonanych zagrywek. Trener podzielił nas na dwie druzyny. Gra toczyła się bardzo dobrze, idąc na zagrywkę spojrzałam w stronę trybun moim oczom ukazał się Niko, patrzący się na mnie. Pomachał do mnie, posłałam mu uśmiech. Reszta treningu minęła mi błyskawicznie. Po ostatniej piłce udałam się do szatni, wziełam prysznic przebrałam się i opuściłam halę. Przed wejściem czekał na mnie Niko
-Skończyłaś trening to może kawa?- zaproponował mi Bułgar
Uśmiechnęłam się do niego
-Chętnie, nie przedstawiłam się jestem Paulina-
-A ja, Nikolay , ale to już pewnie wiesz- odpowiedział mi śmiejąc się przy tym.
-No to co idziemy?
-Tak
Podczas , gdy zastanawialiśmy się do jakiej kawiarni iśc z hali wyszły dziewczyny, posłały mi uśmiech. Od naszej przyjmującej dostałam sms „on już Cię nauczy przyjmować”.
Doszliśmy do wniosku, ze pojedziemy na kawę do kawiarni No bo Cafe. Jadąc autem rozmawialiśmy o naszej pasji a mianowicie siatkówce, wielu ciekawych rzeczy dowiedziałam się o Niko. Po dotarciu do kawiarni zamówiliśmy  sobie kawę i szarlotkę za która przepadam.
-Od kiedy trenujesz siatkówkę- zapytał mnie Niko
-Od jakiś 5 lat- odpowiedziałam mu
-Jak na 5 lat to naprawdę sobie świetnie radzisz- pochwalił mnie Niko
Rozmawiało nam się bardzo dobrze, nie czuliśmy upływającego czasu, na zewnątrz zrobiło się już ciemno. Spojrzałam na zegarek, który  wskazywał godzinę 20;00
-Niko już jest późno będę się zbierała
-Paula odwiozę Cię , nie będziesz wieczorami jeździć autobusem
-Jeśli to nie problem- odpowiedziałam mu
Po kilkunastu minutach byłam już pod swoim domem. Wysiadając  z auta poczułam na sobie wzrok dziewczyn przechodzących akurat koło auta  musiały poznac kto jest w aucie bo zaczely cos szeptać do siebie.
-Dziękuję za miły wieczór- podziękowałam mu
-To ja dziękuje, dasz mi swój numer telefonu –zapytał Niko z uśmiechem na twarzy
-Jasne
Zapisałam mu swój nr tele, oczywiście musiał mi zrobić zdjęcie bo każdej nowo poznanej osobie robi zdjęcie. Pożegnałam się z nim i udałam się w kierunku mieszkania. Przed wejściem odwróciłam się i pomachałam mu. Weszłam do mieszkania zdjęłam  buty , kurtkę powiesiłam na wieszaku. Udałam się do swojego pokoju, wzięłam piżamę i udałam się do łazienki. Zmylam makijaż i weszłam do kabiny prysznicowej. Gorąca woda spływała mi po plecach, uwielbiałam stać minutami pod prysznicem. Po opuszczeniu jej wysuszyłam swoje ciało śnieżnobiałym rzecznikiem i wtarłam w skore cytrynowy balsam do ciała. W całym pomieszczeniu unosił się zapach cytryny. Ubrałam się w piżamkę i udałam się do łóżka. Leżąc  na łóżku rozmyślałam na dzisiejszym dniem spędzonym w towarzystwie Niko. Zasypiając usłyszałam dźwięk mojego telefonu . nie chciało Mi się odczytać wiadomości. Przewróciłam się na drugi bok i zasnęłam.







Pojawił się pierwszy rozdział;) srednio mi sie podoba;? liczę na wasze komentarze bardzo to motywuje;*
Pozdrawiam Dominika 

3 komentarze:

  1. Świetny rozdział moja imienniczko :)
    Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do ogółu:
    pisz znaki interpunkcyjne przy wypowiedziach. To ułatwia interpretację.
    Co do rodziału:
    Krótki, ale to nic ;) Szybko, bardzo szybko trwa akcja, ale widzę, że robisz już postępy co do opisów. Uważaj na powtórki. Czasami jest kilka zdań, w których niektóre słowa się powtarzają i troszkę można się pogubić. Traci mocny sens. Jest takie nie do końca wiadome.
    Oczywiście czekam na kolejny ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest świetny i bardzo szybko się czyta. Jedyną rzeczą, która mi troszkę przeszkadza to brak znaków interpunkcyjnych w niektórych miejscach i powtórzenia. Ale to zawsze można dopracować ;)
    Myślę, że znajomość Niko z Paulą szybko się nie zakończy. Dziewczyna ewidentnie spodobała się Bułgarowi, a fakt, że mają wspólną pasję sprawił, że znaleźli wspólny język. Coś czuję, że ten sms będzie od Niko ;)
    Pozdrawiam A. ;*

    OdpowiedzUsuń