Promienie słoneczne dobijały się do sypialni przez nie dosuniętą
żaluzje. Reką szukałam Niko po łóżku ,ale go nie było. Przetarłam zaspane oczy
i spojrzałam na zegarek , dochodziła godzina jedenasta. Wstałam z wygodnego
łóżka i udałam się w kierunku łazienki po to aby wziąć prysznic. Zdjęłam z
siebie piżame i weszłam do kabiny.
Letnia woda spływała po moim ciele. Trochę się obudziłam. Wytarłam swoją
wilgotna skórę śnieżno białym rzecznikiem i wtarłam w nią cytrynowy balsam, ten
zapach unosił się po całym pomieszczeniu. Na siebie założyłam szare zwykłe
dresy i biały top odsłaniający kawałek
mojego brzucha. Będąc jeszcze w łazience usłyszałam charakterystyczny dźwięk
kluczy.. Był to Bułgar wraz z jakąś osoba po głosie poznałam, ze to był Igła. Opuściłam
łazienkę i udałam się do kuchni. Przy stole siedział Igła i Niko.
-Cześć Krzysiu-przywitałam się z nim.
Spojrzałam w stronę Pencheva nasze spojrzenia skrzyżowały
się widziałam w jego oczach smutek i żal. Wiedziałam, ze muszę z nim
porozmawiać.
-Ja wam nie przeszkadzam przyszłam tylko po herbatę. Pozginałam
się z Igłą i wróciłam do sypialni. Mimo
swojej woli wyciągnęłam z torby stary album ze zdjęciami. Tyle wspomnień
pierwsza miłość pierwszej smutku łzy nigdy tego nie zapomnę .Nie wiem dlaczego
,ale na moich policzkach pojawiły się łzy tyle zdjęć z Dawidem przyjaźń od
piaskownicy nigdy nie przekroczyliśmy tej granicy, a ja co zrobiłam? Pod wpływem
emocji przespałam się z nim tak po prostu pieprzyłam się z nim. Obok tego był
Niko którego kocham jak ja mogłam go tak skrzywdzić. Usłyszałam zamykające się drzwi,
pewnie Krzysiek już sobie poszedł. Po kilku minutach w sypialni pojawił się Bułgar.
- Niko usiądź tutaj proszę. Wiem ,ze uważać mnie za zwykła
dzwikę która puszcza się na prawo i lewo, ale tak nie jest wtedy tej nocy
przespałam się z Dawidem pod wpływem chwili. Kocham tylko Ciebie nic i nikt się
nie liczy. Nie mogę bez Ciebie zyć gdy jestem w Sopocie ciągle o Tobie myślę co
robisz jak się czujesz- mrowiąc to wszystko po moich policzkach spływały
gorzkie łzy
-Nie płacz proszę - odpowiedział
Niko
-Kocham Ciebie-wydusiłam z siebie.
Spojrzałam w jego oczy, na widok których zawsze nogi robiły
się jak z waty. Nasze usta dzieliły milimetry. Odległość ta uległa zanikowi i znów
czułam jego miękkie wargi. Niko przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie a ja
wplotłam mu dłonie we włosy. Owiewał mnie słodki zapach jego perfum. Przyjemne
ciepło rozlewało się po moim ciele. Poczułam jego rekę pod moja bluzką. Nie
chciałam aby to skończyło się kolejny raz sexem. Odeszłam od niego widziałam na
jego twarzy zawód.
-Niko nie możemy za każdym razem lądować w łóżku.
Posłał mi zadziorne spojrzenie ,ale nie zagregowałam na nie
rzuciłam w nim jego bluzką.
- A teraz robimy porządki-
-Nie chce mi się- odpowiedział mi z smutną miną
- Nie ma ze nie sprzątamy.
Po upływie dwóch godzin cały dom błyszczał się. Postanowiliśmy,
ze pojedziemy na film do kina wybór nie był porywający, ale trafiliśmy na jakaś
komedie. Nie była zaciekawia a z racji tego ze jutro Niko ma rano trening wyszliśmy
z kina dość wszesnie. Po powrocie z kina zjedliśmy pyszną kolacje. Niko poszedł
winiąc prysznic a ja zostałam w salonie czytać książkę zawsze mnie to odprężało
po kilkunastu minutach Bułgar opuścił łazienkę i udaliśmy się do sypialni. Byłam
strasznie zmęczona. Nie wiem kiedy ,ale zasnęłam.
Obudziłam się rano czułam się niewyraźnie chciało mi się
wymiotować i strasznie kręciło mi się w głowie. Przez moja głowę przebiegła
myśl ze to ciąża, ale to było nie możliwe zawsze zabezpieczaliśmy się zresztą
biorę tabletki. Obok mnie nie było Niko. Wstałam z łóżka i ubrałam się w dres
Bułgara od razu pobiegłam do łazienki. Ubrałam się w to co było pod reką i
biegiem udałam się do apteki. Nie było tam dużej kolejki, wiec po kilkunastu
minutach byłam już w domu. Siedziałam w kuchni trzymając ten mały przedmiot w
ręce nie miałam odwagi aby iści zrobić test a co jeśli okaże się ze jestem w
ciązy? . Mam przed sobą karierę dopiero co dołączyłam do klubu a Niko on nie
może teraz zostać ojcem jego kariera bardzo dobrze się rozwija. W końcu
przemogłam się i udałam się w kierunku łazienki. Wykonałam test bałam się na
niego spojrzeć, ale w końcu to zrobiłam widniały na nim….
Boze co to jest! Wena mnie totalnie opuściła. Ten rozdział
nadaje się do kosza, ale musiałam coś dodać przed wyjazdem do Niemiec. A tak
oto w niedziele jade do naszych sąsiadow Az do 1 sierpnia, wiec tyleee mnie nie
będzie trochę odpoczniecie od moich beznadziejnych wypocin;) Informuje was ze jeszcze ok. 3 rozdziałow i koniec tej
historii ale cos planuje dalej pisac chcecie kolejnych siatkarzy i te sprawy ? Ja
się z wami zegnam czas na mecz Mundial i te sprawy;)
Nasze Orły przegrały ale Iran u siebie rozwalimy!
Pozdrawiam ;*