poniedziałek, 30 czerwca 2014

10 rozdział



Promienie słoneczne dobijały się do sypialni przez nie dosuniętą żaluzje. Reką szukałam Niko po łóżku ,ale go nie było. Przetarłam zaspane oczy i spojrzałam na zegarek , dochodziła godzina jedenasta. Wstałam z wygodnego łóżka i udałam się w kierunku łazienki po to aby wziąć prysznic. Zdjęłam z siebie piżame  i weszłam do kabiny. Letnia woda spływała po moim ciele. Trochę się obudziłam. Wytarłam swoją wilgotna skórę śnieżno białym rzecznikiem i wtarłam w nią cytrynowy balsam, ten zapach unosił się po całym pomieszczeniu. Na siebie założyłam szare zwykłe dresy i biały top odsłaniający  kawałek mojego brzucha. Będąc jeszcze w łazience usłyszałam charakterystyczny dźwięk kluczy.. Był to Bułgar wraz z jakąś osoba po głosie poznałam, ze to był Igła. Opuściłam łazienkę i udałam się do kuchni. Przy stole siedział Igła i Niko.
-Cześć Krzysiu-przywitałam się z nim.
Spojrzałam w stronę Pencheva nasze spojrzenia skrzyżowały się widziałam w jego oczach smutek i żal. Wiedziałam, ze muszę z nim porozmawiać.
-Ja wam nie przeszkadzam przyszłam tylko po herbatę. Pozginałam się z Igłą i wróciłam do sypialni.  Mimo swojej woli wyciągnęłam z torby stary album ze zdjęciami. Tyle wspomnień pierwsza miłość pierwszej smutku łzy nigdy tego nie zapomnę .Nie wiem dlaczego ,ale na moich policzkach pojawiły się łzy tyle zdjęć z Dawidem przyjaźń od piaskownicy nigdy nie przekroczyliśmy tej granicy, a ja co zrobiłam? Pod wpływem emocji przespałam się z nim tak po prostu pieprzyłam się z nim. Obok tego był Niko którego kocham jak ja mogłam go tak skrzywdzić. Usłyszałam zamykające się drzwi, pewnie Krzysiek już sobie poszedł. Po kilku minutach w sypialni pojawił się Bułgar.
- Niko usiądź tutaj proszę. Wiem ,ze uważać mnie za zwykła dzwikę która puszcza się na prawo i lewo, ale tak nie jest wtedy tej nocy przespałam się z Dawidem pod wpływem chwili. Kocham tylko Ciebie nic i nikt się nie liczy. Nie mogę bez Ciebie zyć gdy jestem w Sopocie ciągle o Tobie myślę co robisz jak się czujesz- mrowiąc to wszystko po moich policzkach spływały gorzkie łzy
-Nie płacz proszę  - odpowiedział Niko
-Kocham Ciebie-wydusiłam z siebie.
Spojrzałam w jego oczy, na widok których zawsze nogi robiły się jak z waty. Nasze usta dzieliły milimetry. Odległość ta uległa zanikowi i znów czułam jego miękkie wargi. Niko przyciągnął mnie jeszcze bliżej do siebie a ja wplotłam mu dłonie we włosy. Owiewał mnie słodki zapach jego perfum. Przyjemne ciepło rozlewało się po moim ciele. Poczułam jego rekę pod moja bluzką. Nie chciałam aby to skończyło się kolejny raz sexem. Odeszłam od niego widziałam na jego twarzy zawód.
-Niko nie możemy za każdym razem lądować w łóżku.
Posłał mi zadziorne spojrzenie ,ale nie zagregowałam na nie rzuciłam w nim jego bluzką.
- A teraz robimy porządki-
-Nie chce mi się- odpowiedział mi z smutną miną
- Nie ma ze nie sprzątamy.
Po upływie dwóch godzin cały dom błyszczał się. Postanowiliśmy, ze pojedziemy na film do kina wybór nie był porywający, ale trafiliśmy na jakaś komedie. Nie była zaciekawia a z racji tego ze jutro Niko ma rano trening wyszliśmy z kina dość wszesnie. Po powrocie z kina zjedliśmy pyszną kolacje. Niko poszedł winiąc prysznic a ja zostałam w salonie czytać książkę zawsze mnie to odprężało po kilkunastu minutach Bułgar opuścił łazienkę i udaliśmy się do sypialni. Byłam strasznie zmęczona. Nie wiem kiedy ,ale zasnęłam.
Obudziłam się rano czułam się niewyraźnie chciało mi się wymiotować i strasznie kręciło mi się w głowie. Przez moja głowę przebiegła myśl ze to ciąża, ale to było nie możliwe zawsze zabezpieczaliśmy się zresztą biorę tabletki. Obok mnie nie było Niko. Wstałam z łóżka i ubrałam się w dres Bułgara od razu pobiegłam do łazienki. Ubrałam się w to co było pod reką i biegiem udałam się do apteki. Nie było tam dużej kolejki, wiec po kilkunastu minutach byłam już w domu. Siedziałam w kuchni trzymając ten mały przedmiot w ręce nie miałam odwagi aby iści zrobić test a co jeśli okaże się ze jestem w ciązy? . Mam przed sobą karierę dopiero co dołączyłam do klubu a Niko on nie może teraz zostać ojcem jego kariera bardzo dobrze się rozwija. W końcu przemogłam się i udałam się w kierunku łazienki. Wykonałam test bałam się na niego spojrzeć, ale w końcu to zrobiłam widniały na nim….







Boze co to jest! Wena mnie totalnie opuściła. Ten rozdział nadaje się do kosza, ale musiałam coś dodać przed wyjazdem do Niemiec. A tak oto w niedziele jade do naszych sąsiadow Az do 1 sierpnia, wiec tyleee mnie nie będzie trochę odpoczniecie od moich beznadziejnych wypocin;) Informuje  was ze jeszcze ok. 3 rozdziałow i koniec tej historii ale cos planuje dalej pisac chcecie kolejnych siatkarzy i te sprawy ? Ja się z wami zegnam czas na mecz Mundial i te sprawy;)

Nasze Orły przegrały ale Iran u siebie rozwalimy!
Pozdrawiam ;*

5 komentarzy:

  1. jeest kolejny! :D świetnie, jak zawsze oczywiście ;) dlaczego już niedługo kończysz? nie ma takiej opcji, pisz! to jest naprawdę świetnie ;3
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. ZABIJE! Czemu w takim momenice?! I jeszcze tak długo Cię nie będzie! Umre!~!!
    Ughh! -.- Czemu już kończysz? ;c
    Ale chcemy następne ^.^

    OdpowiedzUsuń
  3. w takim momencie............... ;o udanego wyjazdu!! :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boooooże...
    Tak bardzo się boję, że będzie w ciąży i w dodatku z DAWIDEM...
    Ja chyba umrę z niewiedzy!
    Wspaniały rozdział! Cudo i tyle xx
    Miłych wakacji ;3
    /@Resoviaczka26

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego przerwałaś w tym momencie?? :((
    Rozdział świetny, czekam na kolejny! :))

    OdpowiedzUsuń